- impreza u aurorów - Caradoc będzie dżelas, że Rose gada z bratem Evsona, ale jak ich napadną to ją tam jakoś obroni <3 - zaczęte!
- Sylwester - pijana Rose przyjdzie nawrzucać Caradocowi, że mija kolejny rok, a on nadal jest gnojkiem xd ale Car ją porwie do góry i zamelinuje, żeby jej żaden zabłąkany fajerwerek nie jebnął
- a potem znów będzie chamski i Rose się wkurwi, że wysyła jej mixed signals,
- Caradoc oberwie i będą go gdzieś ścigali, więc zamiast do Munga pójdzie do Rose, żeby go pozszywała,
- na jakiejs misji Rose moze go chciec od czegos sejfnac i sama oberwie , to on jej pewnie w zlosci ze jest durna, bo by sobie poradzil, pewnie w znaczeniu, ze nie miala sie dla niego narazac i wgl, a ona pewnie to inaczej odbierze :< i pewnie pomysli ze serio jest idiotka, ze sie pcha gdzie jej nie chce i ze moze powinna go sobie odpuscic 3 "say something I'm giving up on you..." i pewnie mu wyrzuci, ze sorry, nie kazdy jest taki ze zaraz moze przestac care about someone :<
- Rose chce do Zakona to bedzie miala jakieś taski do wykonania czy cos, to Caradoc moze szepnąć komu trzeba zeby dali jej jakies paskudne zeby sie zniechecila,
- breaking moment w ich rilejszynszip jak beda na jakiejs misji i Caradoc will have to choose czy sejwnać Rosie czy doprowadzic tą ważną misje dla zakonu do konca, no i wybierze Rosie,
zakon moze wtedy dobrze w dupe od smierciojadow dostac, but Caradoc will be like 'i was stupid, all i ever wanted was you, not this'