Marcus Zabini - ojciec Vittoria, stateczny i szanowany czarodziej. Jest właścicielem winnicy, w której zatrudnia rzesze skrzatów domowych, wytwarzających słynne wino. Jest to niezwykle dochodowy interes, dlatego rodzina Zabinich nie może narzekać na brak pieniędzy.
Desdemona Shacklebolt-Zabini - matka Vittoria. Ekscentryczna kobieta o ekscentrycznym imieniu. Nie pracuje i całe dnie spędza w posiadłości Zabinich, ale ma tam dużo zajęć, bowiem nadzoruje przydomową hodowlę abraksanów. Oprócz skrzydlatych koni, jej nieodłącznymi towarzyszami są dwa psidwaki o imionach Leo i Theo.
Carlotta Zabini - młodsza siostra Vittoria. Ma 21 lat i podobnie jak brat była Ślizgonką. Pracuje jako projektantka mody w sieci sklepów Twillfita&Tattinga. Cieszy się dużym powodzeniem u płci przeciwnej, co może być lub może nie być wynikiem jej talentu w dziedzinie warzenia eliksirów miłosnych.
Już od wczesnych lat w Hogwarcie, Vittorio wykazywał duże zainteresowanie eliksirami i zielarstwem, a co za tym idzie, miał z tych przedmiotów najlepsze stopnie, co zawdzięczał wrodzonemu talentowi i odrobinie wytrwałości. Naturalnie, z innych przedmiotów także dobrze mu szło, ale nie zdołały one na dłużej przykuć jego uwagi. W wypadku takich preferencji wydawać by się mogło, że Vittorio powinien zostać uzdrowicielem, ale on nigdy nawet nie rozważał takiej opcji. Nigdy nie miał cierpliwości do ludzi, a gdyby jeszcze w pracy musiał wysłuchiwać utyskiwać leciwych, schorowanych czarownic… Nie, to zdecydowanie nie w jego guście. Zamiast tego praca w departamencie do spraw magicznej służby zdrowia zdaję się być dla niego wręczy wymarzona. Może spędzać większość czasu w swoim gabinecie, od czasu do czasu jeżdżąc na kontrole i werbalnie wyżywać się na ludziach, którzy nie przestrzegają podstawowych norm. Oprócz tego, Vittoria bardzo interesuje sztuka w formie wszelakiej – obrazy, rzeźby, freski, fotografia artystyczna i inne to coś, co lubi najbardziej. Jest estetą i lubi podziwiać wszystko, co piękne, a ponieważ ma do dyspozycji duże środki pieniężne, może kupować różne obiekty artystyczne na własność. Kazał nawet specjalnie wyremontować jedno ze skrzydeł rodzinnej posiadłości, by móc tam wystawiać swoje nabytki. Poza tym, czasami Zabini staje się kimś więcej niż tylko koneserem sztuki, a mianowicie jej przedmiotem. Już od najmłodszych lat pani Zabini wprowadziła zwyczaj pozowania do rodzinnych portretów, które wykonuje dla nich zaprzyjaźniony malarz. Komuś długie, nieruchome stanie i wpatrywanie się w przestrzeń mogłoby się wydawać nudne, ale już w dzieciństwie Vittorio był osobą niezwykle próżną i takie bycie uwiecznianym dla potomności sprawiało mu przyjemność.
Ciekawostki
- w Hogwarcie był jednym z prefektów naczelnych
- plotka głosi, że dosłownie śpi na pieniądzach, Vittorio lubi przy tym dodawać, że używa ich także do wypychania poduszki
- jego rodzina ze strony ojca ma włoskie korzenie
- potencjalnej osobie, która chciałaby go zrekrutować do śmierciożerców mówi, że da się na to namówić, jeśli dana osoba wygra z nim w szachy. Drobny szczegół - Vittorio jeszcze nigdy nie przegrał.